Aktualności
Krajobraz po BURZY
17 czerwca nad północno-wschodnią Polską przeszły gwałtowne nawałnice. Wiatr wywrócił i połamał setki drzew w lasach. Leśnicy szacują że szkody przekroczyły 600 tysięcy metrów sześciennych drewna. Od huraganu najbardziej ucierpiały nadleśnictwa z Puszczy Knyszyńskiej. W Nadleśnictwie Supraśl wiatr połamał 225 tys. m sześc. drzewa, w Nadleśnictwie Żednia 180 tys. m sześc. i w Nadleśnictwie Dojlidy uszkodził 110 tys. m sześc. drzew. Wiatr wywrócił nie tylko pojedyncze drzewa. W wielu nadleśnictwach, a przede wszystkim w Nadleśnictwach Supraśl i Dojlidy, uszkodzone są całe grupy drzew i powierzchnie lasu. Nadleśniczy z Supraśla powiedział: całe nadleśnictwo jest wywrócone, bez znaczących strat pozostało jedno leśnictwo. Są miejsca w lesie, gdzie huragan połamał las o szerokości 120 metrów na półtora kilometra długości. W pozostałych nadleśnictwach Puszczy Knyszyńskiej szkody sięgają około 50 tyś. metrów sześciennych drewna. Huragan nie oszczędził też Nadleśnictwa Waliły. Szkody oszacowano na ok 12 tysięcy metrów sześciennych.
20 czerwca, po wstępnym oszacowaniu szkód w nadleśnictwach, dyrektor RDLP w Białymstoku zwołał naradę nadleśniczych. Ustalono na niej harmonogram i zakres prac w usuwaniu złamanych i wywróconych drzew na najbliższy okres. Już teraz we wszystkich nadleśnictwach prowadzone są prace przy usuwaniu szkód. W większości nadleśnictw usunięto połamane drzewa zagradzające drogi publiczne i leśne. Teraz pilarze zaczną przemieszczać się w głąb lasu usuwając połamane drzewa. Planuje się wykorzystać specjalne maszyny leśne tak zwane harvestery, które szybko i bezpiecznie usuną wiatrowały. Podczas zebrania zastanawiano się nad miejscem składowania usuniętych drzew. Muszą to być duże place, które przyjmą olbrzymią masę drewna. Jest to ważne szczególnie w okresie letnim, kiedy leśnicy mają mało czasu na usunięcie połamanych drzew. Drzewom zagraża między innymi owad kornik drukarz, który zwabiony zapachem świeżej żywicy może zaatakować zdrowe świerki rosnące w pobliżu wiatrołomów. Połamane drzewa stwarzają również zagrożenie pożarowe. Cały proces uprzątania szkód i przywracania równowagi przyrodniczej, będzie trwał jeszcze długo.
Zwracamy uwagę, że teraz, podczas pobytu w lasach uszkodzonych przez nawałnice, należy zachować ostrożność i rozwagę. Wiele drzew jest niebezpiecznie pochylonych, a w koronach innych tkwią połamane gałęzie i konary, które w każdej chwili mogą spaść na ziemię.
UWAGA! Nadleśnictwo Żednia od 22 czerwca, ze względów bezpieczeństwa publicznego, wprowadziło zakaz wstępu do lasu w leśnictwach: Cieliczanka, Kołodno, Stanek, Kozi Las, Żednia, Rudnica, Kokotkowo. Zakaz wstępu obowiązuje do odwołania.
fot. Rafał Ostaszewski